Komentarze (1) Dodaj komentarz
użytkownik
Budynek na pierwszym piętrze
A jak wspaniałe są szczury z wypełzającymi myszami, a pająki z robakami na pierwszym piętrze dogadały się z nimi!
31.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Masza
Pierwsza piąta to nie do zaoferowania! Jest takie powiedzenie. I słusznie.
02.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
AB
Mieszkanie znajduje się na 1 piętrze, okna są stosunkowo wysokie. Podłogi są ciepłe, kaloryfery i góry. woda - okablowanie od dołu, ręka nie toleruje, góry. praktycznie nie przepuszczamy wody wcześnie rano. Wygodne - nie czekaj na windę, w domu). W zakresie napraw też. Często wychodzimy z miasta z dziećmi, mniej spacerujemy z załadunkiem auta i szybciej. Z minusów jest chyba trochę więcej hałasu z ulicy, ale nie denerwujące. Wszystko zależy od domu i lokalizacji.
27 stycznia 2021#Odpowiadać
użytkownik
Igor
Zawsze żyłem na pierwszym i nie żałuj tego.
15.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Olga
Jeśli nie zalejesz, oni cię zaleją. Doświadczono okropności pierwszego piętra. Zapachy, grzmot drzwi, zatykanie kanałów i studni odwadniających. To są rozkosze. Przerażenie!
02/05/2021#Odpowiadać
użytkownik
Jewgienij
Do każdej jego własności!
13.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Włodzimierz
Na parterze jest najwięcej brudu na terenie - całe wejście prowadzi przez pierwsze piętro.
27.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Swietłana
Ale wszyscy przechodzą obok twoich drzwi, a na piątym piętrze raz na pół dnia złodzieje włamali się do drzwi i nikt im nie przeszkadzał, ponieważ na stronie nie było sąsiadów)))
14 stycznia 2021#Odpowiadać
użytkownik
Medved Fedor
A u naszych sąsiadów złodzieje włamali się do drzwi o 4 nad ranem. Wszyscy śpią, łącznie z policją, na balkonie jest krata, jeśli nagle nie ma dokąd uciec, mimo że jest na pierwszym piętrze.
20.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Alicja
Przenieśliśmy się na 1. piętro z 7. tym samym wejściem. Zmieniony na mniejszy za dopłatą. Bardzo się cieszę, z jakiegoś powodu byłam jedyną, która wezwała windę do naprawy lub stała. Teraz stoi regularnie. Nie jest potrzebny klimatyzator. Drzewa zapobiegają przegrzewaniu się mieszkania latem, ale zimą nie przeszkadzają słońcu. Podczas naprawy chodziłem po konturze mieszkania pianką poliuretanową.Łazienka w 12-piętrowych domach breżniewka jest wyposażona w oddzielny odpływ i jeśli sam tego nie wbijesz, nie będzie problemów. Ciśnienie wody i pożar baterii. Nie da się mnie zalać - kuchnie innych mieszkań nad wejściem są i ogrzewają wejście, już wielokrotnie, piwnica jest wysoka i wiele części piwnic pod ich mieszkaniem jest traktowanych jako lokale niemieszkalne i robią pomieszczenie do przechowywania. Jest loggia, a pod nią mam przepiękną piwnicę, w której warzywa uprawiane na wsi leżą do wiosny. Noszenie w paczkach i workach jesienią nie stanowi problemu, więc dla mnie jest więcej zalet niż wad.
25.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Swietłana
Alicja! Czy zgodziłeś się na piwnicę pod loggią, czy po prostu to zrobiłeś?
25.02.2021#Odpowiadać
użytkownik
Zwycięzca
Zwycięzca. Tak, nie chodzi o podłogę)) ale o środowisko i dom)
24.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
S.S.
Jedna adekwatna odpowiedź.
23.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Inga
Pierwsze piętro w zasadzie nie nadaje się do życia...
17 grudnia 2020 r.#Odpowiadać
użytkownik
Andrzej
jeśli jesteś dzięciołem, ludzie żyją i wszystko pasuje
21.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Terenty Stalin
Ludzie mieszkają w piwnicach i na wysypiskach śmieci. Poza tym wszystko pasuje, gdy są o to poproszeni. Mówią, że nawet lepiej niż żyjesz.
21.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Anatolij
Mieszkałem na pierwszym piętrze w zwykłym pięciopiętrowym budynku, okazało się, że jest to wyjątkowo wygodna podłoga na całe życie, bardzo mi się podobała, ale to, co mówią „oj na pierwszym piętrze jest zimno, wilgotno, ciemno i owady” to totalne bzdury .Pierwsze piętra nie trzeba się bać kupując mieszkanie , ja osobiście jestem na piętrze .Że jeśli sąsiedzi dostaną "gówno..ale i bandytów " to jest dokładnie problemma .
06.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Andrzej
Cóż, nadal mówisz, że nie możesz też mieszkać w Chruszczowach. wszystko jest odpowiednie, najważniejsze jest znalezienie podejścia
17 grudnia 2020 r.#Odpowiadać
użytkownik
Osoba anonimowa
Mieszkał około 20 lat na 1 piętrze w 9-piętrowym budynku z paneli, okna wychodziły na stronę wejścia, 15 metrów wzdłuż chodnika domu, około 40 z moich okien droga, z otwartymi oknami latem było trudno normalnie spać, hałas z samochodów, pijackie zgromadzenia na ławce przy wejściu, stale niesiony dym. Częściowo uratowany przez rozdwojony system, hałas z drzwi domofonowych, brud na klatce schodowej, ciągle ktoś chodzi, wychodzi, wchodzi, ci, którzy lubią zaglądać w okna, jest dużo owadów, trzeba płacić za winda. Ze względu na drzewa przy oknach do środka wpada mniej światła. Piwnica norm, bez żywych stworzeń i innych rzeczy, rzadko była zalewana.Na plus łatwiej zmagać się z rowerem niż w małej windzie, dobre ciśnienie wody i prawie nie trzeba spuszczać gorącej wody, żeby zrobiło się naprawdę gorąco, przy okazji, teraz mieszkam na 14 piętrze, budzę się wcześnie rano spuszczam przez 5 minut, a miernik trzęsie się, jak gorąco)). Również w naszym mieszkaniu na 1 piętrze jest piwnica na loggii, dość wysoka i pojemna), no cóż, duże rzeczy ciężkie też łatwiej i taniej wnieść. Jeśli rozważamy zakup mieszkania na 1 piętrze, to z rabatem i zdecydowanie nie przy drodze. Lepiej przeciwną stronę od wejścia na klatkę schodową. Dla mnie lepiej być wyżej, wygodniej pod względem prywatności, lepsze właściwości widokowe z okien, więcej światła, mniej kurzu i owadów, nie ma „przejścia” po podłodze i innych rozkoszy.
14.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
przystań
Przez jakie okno wnieść meble? O czym mówisz? Nie słyszałeś o kratach w oknach, prawda? Zostało to wyraźnie napisane przez osobę, która nie mieszkała na pierwszym piętrze. Nie zgadzam się również z napadem - w oknach są kraty, a cała klatka schodowa przechodzi przez pierwsze piętro, jeśli otworzysz drzwi, jest wielu świadków. O iluzji wiejskiego domu - ogólnie nonsens. Małe światło to tak. A także nieustanne pukanie na podjeździe.
15.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Alyssa
Najbardziej nieprzyjemną rzeczą w mieszkaniu w pierwszym są gadatliwi sąsiedzi, głównie babcie
11.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Vasco
na ławce która?))
23.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
PRZYSTAŃ
100%
23.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
przystań
Myślisz, że nie słyszysz dźwięków z ulicy na 9. piętrze? dach okresowo przecieka, odgłosy windy i chodzenia sąsiadów, nawet z dobrymi drzwiami, to rozumieją. Latem loggia się nagrzewa - horror, ciepła woda i ogrzewanie - na ogół osobna piosenka. Chodzi o dziewięciopiętrowy budynek. Po przeprowadzce do pierwszego w pięciopiętrowym budynku, nawiasem mówiąc, również w budynku z paneli, nie jestem zachwycony. Okna wychodzą na południe, a podjazd na północ. Drzewa chronią zarówno przed wiatrem, jak i upałem. Pod oknami nie ma parkingu ani placu zabaw. Piwnice są wykute z żywych stworzeń, a okna zespawane. mieszkanie przed całym wejściem - kto się wspina? ciepła woda płynie bezpośrednio. Mieszkanie jest bardzo ciepłe. Sąsiedzi jest niewielu, wszyscy się znają. Przynoś ciężkie torby na raz. Ogólnie jestem bardzo zadowolony
05.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
gość
Masz szczęście, ale dziesięcioletni chłopiec przeskakuje nad nami, a jego nieodpowiednia matka tupie.
16.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
przystań
Mieszkam na pierwszym piętrze i lubię wszystko oprócz sąsiadów na drugim piętrze. Kiedy wjechaliśmy, mieszkała tam rodzina z małym dzieckiem. Naprawdę czekaliśmy, aż trochę dorośnie i uspokoi się. Ale mężczyzna miał nową żonę i wkrótce nowe dziecko. Kiedy ten dorósł, wyprowadził się. Potem było pół roku ciszy. Potem zamieszkała tam rodzina z dwójką małych dzieci i zdaliśmy sobie sprawę, że wcześniej były kwiaty. Ale wkrótce pojawiło się trzecie dziecko. A teraz moim marzeniem jest wygłuszenie sufitu.
04.01.2021#Odpowiadać
użytkownik
Daria
Dzięki za interesujący szczegółowy komentarz.
11.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
gość
Mieszkam na pierwszym. Ale dom ma tylko 2 piętra, więc hałas przy wejściu nie przeszkadza - nie ma tak wielu lokatorów. Pod podłogą znajduje się wysoka, ogrzewana piwnica, ale nie mieszkalna (było tam miejsce do wyboru), więc podłogi nie są zimne i nie ma wilgoci. Okolica cicha, pod oknami sosna i świerk. Podoba mi się. Jedynym minusem są sąsiedzi na górze, ale są to wady wszystkich podłóg, z wyjątkiem ostatniego))
03.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Irina
nareszcie jego wady) tam dach przecieka
03.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Alex
Cóż, napraw to - raz na zawsze, ale nikt nie chodzi po suficie, nie mieliśmy izolacji termicznej w otworze na strych, sufit się pocił - kupiliśmy wełnę szklaną, zrobiliśmy to sami i na zawsze zapomnieliśmy o tym problemie.
08.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Katarzyna
Dach nie zawsze płynie 25 lat mieszkał na 5 piętrze (skrajne piętro). Byłem niezmiernie zaskoczony, kiedy zacząłem żyć nie na skrajnym piętrze, że ludzie tupią, chodzą… Sąsiedzi też mogą zalewać, tylko od sąsiadów będzie więcej wody, wydaje mi się
04.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Aleksandra
Mieszkam na pierwszym i czuję się komfortowo. Mamy przyzwoity dom dla narkomanów, przy wejściu nie ma bezdomnych palaczy. Mieszkanie jest bardzo ciepłe. Przeszliśmy do pierwszego z szóstego, więc nie jesteśmy zachwyceni. Nie wieje przez okna, jest ciepło i przytulnie. Oczywiście podwójne drzwi i ogrzewanie podłogowe załatwiają sprawę.
03.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Tatiana
Nie tylko pierwszego, nawet drugiego i trzeciego nie pójdę, ruszam na dziewiąty i jestem szczęśliwy. W pobliżu wind jest cały czas brud, cały dom przechodzi przez naszą witrynę, ciągle dymią pod oknami, zbierają się gopniki, samochody dymią spaliny, trzaskają drzwiami, brzęczy domofon, latem nie można otworzyć okien, wycieraczki grzechotają z koszami od 6 w Rano miałem szczęście, że na dole na piętrze nie ma sklepu z rozładunkiem i załadunkiem, z palącymi sprzedawcami, wrzeszczącymi ładowaczami, a obok jest dom i współczuję im. co wymieniłem, nie mówiąc już o zatorach kanału.Nie życie, ale walka.
02.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Andrzej
Zgadzam się! Życie na pierwszym piętrze PIEKŁA !!!
03.12.2020#Odpowiadać
użytkownik
Natalia
Już nigdy nie będzie mieszkania na parterze. Wilgoć, szczury z piwnicy, ciemność w pokojach, nowa Eurovenda złamana dziecięcą piłką i bez słów, to są dzieci, no cóż, co się stało, bawiły się, niekończący się hałas sąsiadów przechodzących na górze, szuranie wózkami i rowery na twoich drzwiach, lodowata podłoga... Tylko horror, a nie pierwsze piętro...
24 listopada 2020 r.#Odpowiadać
użytkownik
Artem
właśnie opisałeś moje mieszkanie)) podobne mieszkanie było w dzieciństwie, tylko my wciąż mamy drzwi do wejścia nigdy nie zamknięte, a cios był bardzo silny. horror w ogóle
24 listopada 2020 r.#Odpowiadać
użytkownik
Tp ktp
Mieszkam na pierwszym piętrze od prawie 10 lat i nie jestem zachwycony. Mieszkanie jest wysokie, dom znajduje się w cichej, zielonej okolicy. Wejście jest czyste, a piwnica najwyraźniej też. Jedynym minusem jest to, że poza sezonem, kiedy nie toną, może być tu chłodno.
03.12.2020#Odpowiadać
*

Kuchnia

Sypialnia

Balkon